Posty

Wyświetlam posty z etykietą Usnarz Górny

Artykuł - Granica to rzecz umowna

Obraz
  W Usnarzu Górnym pada deszcz, drobne krople powoli zamieniają się w lód. Ludzie starają się   być blisko siebie, osłonięci kocami, prowizorycznymi prześcieradłami. Na mokradle stoją dwa rozpadające się namioty. Tu, w lesie na pograniczu Białorusi i Polski, kończy się ludzkość. To tutaj, w sercu Europy, rozgrywa się bezprecedensowa katastrofa humanitarna. Monica Perosino “La Stampa”   Przejrzałam prasę włoską i nie znalazłam ani jednego tekstu, w którym pisano by pochlebnie o sposobie, w jaki Polska chroni swoją wschodnią granicę. Zwłaszcza surowa w ocenach jest Monica Perosino, która przypomina, że nawet w sprawie fundamentalnych, oczywistych aktów pomocy, jak przekazanie jedzenia i ubrań uchodźcom Polskę musiał przywoływać do porządku Europejski Trybunał Praw Człowieka. Dodam – bezskutecznie. O sytuacji na naszej wschodniej granicy pisze także włoska prasa katolicka podkreślając takie sytuacje, jak niedopuszczanie   lekarzy ani wolontariuszy do ucho...

Artykuł - Śmierć snuje się za tą władzą

Obraz
  Z władzą bywa różnie. Raz stawia na politykę wolnorynkową, raz na model państwa opiekuńczego, raz liberalizuje stosunki społeczne, innym znów razem próbuje robić w tej materii jakieś swoje porządki. I właściwie w Polsce pokomunistycznej wszystkie te modele w większym lub mniejszym stopniu nam proponowano. A społeczeństwo różnie je przyjmowało, ale, jak to zwykle w Polsce bywa, do każdego z nich miało szereg uwag, całe mnóstwo wątpliwości, pretensji i głębokiego niezadowolenia. Aż przyszła władza PiS, która poza narodowym socjalem i wyborczo-kiełbasianym rozdawnictwem zaproponowała coś, czego do tej pory nie przerabialiśmy w wolnej Polsce – politykę przemocy i snującej się za nią śmierci. Pierwszym zwiastunem był 25 kwietnia 2007 roku, czyli dzień tajemniczej śmierci Barbary Blidy. Jasne, że nikt nigdy nie udowodnił, że nie było to samobójstwo, ale że było – także nie. W 2010 r. redaktor Piotr Pytlakowski „konsultował z ekspertami od broni sprawę jej użycia: „ Kąt, pod którym ...

Z ostatniej chwili - Władza pozbywa się świadków

Obraz
  Wszystko wskazuje na to, że wprowadzony przez prezydenta RP, na wniosek rządu, stan wyjątkowy przy granicy z Białorusią ma na celu, przede wszystkim, usunięcie z pasa granicznego mediów i wolontariuszy broniących uchodźców. Relacje o dramatycznej sytuacji uchodźców w Usnarzu, o wypychaniu przechodzących przez granicę z powrotem na Białoruś i brutalnym, niezgodnym z prawem, ich traktowaniu mają zniknąć z publicznej debaty. Władza PiS pozbywa się świadków. Raz jeszcze okazało się, że wolne, niezależne media są podstawowym narzędziem obrony praw człowieka. Po raz kolejny widzimy, jak przeszkadzają one rządzącym w Polsce. Apelujemy do posłów Rzeczpospolitej Polski o odrzucenie rozporządzenia prezydenta. Bez mediów i wolontariuszy organizacji broniących uchodźców na granicy z Białorusią pozostaniemy ślepi i głusi na dziejące się tam bezprawie. Towarzystwo Dziennikarskie Warszawa, 3 września 2021 r.

Aktualności - PCK nie może nieść pomocy w Usnarzu Górnym

Obraz
  Od początku kryzysu w Usnarzu Górnym zastanawiałam się, jaką rolę w tej sytuacji odegra Polski Czerwony Krzyż. Rozmawiałam z przedstawicielami tej szacownej organizacji i z początku niewiele informacji udało mi się uzyskać. Miałam wrażenie, że albo sami nie wiedzą, jak się zachować, albo są zwyczajnie blokowani. Okazało się, że w międzyczasie PCK próbował wypełnić swój statutowy obowiązek, co skończyło się oświadczeniem z 23 sierpnia:   Polski Czerwony Krzyż od kilku dni czyni wszelkie starania, aby uzyskać zgodę na dotarcie z pomocą humanitarną do migrantów przebywających przy granicy polsko-białoruskiej. PCK gotowy jest przekazać żywność, wodę, koce, śpiwory, a także udzielić pomocy medycznej migrantom. Od tygodnia czynimy starania o uzyskanie zgody na przekroczenie granicy przez naszych pracowników i ratowników. Nawiązaliśmy również kontakt z Białoruskim Czerwonym Krzyżem, który weryfikuje możliwości pomocy po swojej stronie. Zależy nam na tym, aby dotrzeć z p...

Aktualności - Łódź przeciw antyhumanitarnej polityce PiS

Obraz
  Michael Schudrich, fot. Dorota Ceran W piątek, 27 sierpnia odbyły się główne uroczystości w związku z 77. rocznicą likwidacji Litzmannstadt Getto. Podczas pierwszej części, która miała tradycyjnie miejsce na cmentarzu żydowskim przy ulicy Brackiej wybrzmiały słowa naczelnego rabina Polski - Michaela Schudricha, który   przypomniał o humanistycznym i humanitarnym wymiarze relacji międzyludzkich. - My wiemy, co się stało w czasie wojny tu, w Polsce. I pojawia się pytanie, skąd taka sytuacja bierze swój początek? To zaczyna się wtedy, gdy jeden człowiek przestaje widzieć w drugim – człowieka. I mówi o nim „gorszy sort”. Zapala się wielkie, czerwone światło, kiedy słyszymy, że jedna grupa ludzi nie ma tej wartości, co inna. (…) Na przykład – uchodźcy. To jest wielka rzecz, nieść pomoc drugiemu człowiekowi. Bo nie możemy powtarzać tych samych grzechów – powiedział Schudrich. Michael Schudrich w oczywisty sposób nawiązał do sytuacji w Usnarzu Górnym, gdzie na oczach Polski, Eu...

Artykuł - PiS łamie prawo w Usnarzu Górnym

Obraz
       Fot. Katie Moum, Insung Yoon Uchodźcy – mówią jedni. Nielegalni imigranci – mówią drudzy. Imigranci ekonomiczni – mówią jeszcze inni. Zamożne cwaniaki w markowych ciuchach i ze smartfonami – mówi Dziambor. Ludzie w potrzebie – nie mówi nikt.   Kiedy patrzę na to, co dzieje się w Usnarzu Górnym, oblewam się zimnym potem. I wierzyć mi się nie chce, że to się dzieje tu i teraz. Tu – w Europie. Teraz – w XXI wieku. Wokół powstało mnóstwo dyskusji – o ochronie granic, o konwencjach, o falach uchodźców, o planach Łukaszenki, o procedurach… I w ramach tego wzmożenia rozpolitykowanych komentatorów ginie gdzieś problem najważniejszy. Otóż, w przygranicznej wiosce w województwie podlaskim, w powiecie sokólskim, w gminie Szudziałowo, na samej granicy (a może połową nogi po stronie białoruskiej, tego nie wie nikt) siedzi w błocie grupa osób. Pada na nich deszcz, jest im zimno, są przemoczeni, głodni, spragnieni, chce im się siku, kaszlą, mają dreszcze...