Felieton (placowy) - "Kneblowanie sądów - rozwód z Europą"

Tekst wygłoszony pod Sądem Okręgowym na placu Dąbrowskiego w Łodzi (23stycznia 2020) Który raz spotykamy sie w tym miejscu? Chyba powoli tracimy rachubę. Ale za każdym razem chodzi nam o jedno - o praworządność, o wolnośc słowa, o demokratczne poszanowanie głosu mniejszości. My, zebrani tutaj, różnimy sie między sobą, mamy różne wizje idealnej Polski, czasami inne priorytety w oczekiwaniach programowych, inne pomysły na idealne jutro. Ale z pewnością łączy nas jedno - chcemy Polski normalnej, przyjaznej, bezpiecznej i - co niezwykle ważne - Polski godnej szacunku. Kiedy mówię o Polsce, to myślę o moim kraju, a nie o partyjnych aparatczykach, którzy uzurpują sobie prawo do stawiania równości pomiędzy sobą i Rzeczpospolitą. Politykom partii rządzącej, którzy zarzucają unijnym organom atak na Polskę , politykom utrzymującym, że ktoś "donosi" na Polskę przypominam, że nie ma znaku równości pomiędzy Polską a rządem, nie ma znaku równości pomędzy Pols...