Posty

Wyświetlam posty z etykietą Joanna Żarnoch-Chudzińska

"A ja Łódź wolę" - moja rozmowa z Hanną Zdanowską, kulisy powstania

Obraz
Kiedy ukazała się moja pierwsza książka „Smutku nie cenią w Neapolu”, wiele osób pytało, czy napiszę podobną o Łodzi. W końcu to moje miasto, które pewnie znam jeszcze lepiej niż stolicę Kampanii. I faktycznie czułam, że powinnam. Ale jakoś nie potrafiłam znaleźć punktu zaczepienia, tego czegoś, co sprawia, że siadasz i piszesz. A potem nadeszła „dobra zmiana” i już nic nie było, jak dawniej. Praca w TVP odeszła w mroki przeszłości, pojawiły się inne cele, inne wyzwania i inne kłopoty. Spojrzałam na świat z zupełnie innej perspektywy. W innym świetle niż dotychczas zobaczyłam Polskę i swoich rodaków. I Łódź. Świat nieco zwariował w pogoni za hasłami populistów, którzy czerpią swoją siłę ze strachu społeczeństw Zachodu przed islamskim terroryzmem. Obarczają więc winą za wszelkie masakry Bogu ducha winnych ludzi tylko dlatego, że mają trochę inny odcień skóry i uciekają przed tymi samymi terrorystami, którzy akurat im siedzą bezpośrednio na głowie. Dla takiej pani Marie le P...