Felieton - KARTKA Z KALENDARZA

Pan Kuba (prawdziwe imię znane redakcji) ma warsztat samochodowy w samych centrum Bałut. Jest bardzo towarzyski, lubi sobie z klientami pogadać, pożartować. Pracuje uczciwie, nie zdziera kasy za usługę, stara się robić wszystko na czas i tak, by kierowca wyjeżdżał od niego zadowolony. W warsztacie, jak to zwykle w takich miejscach, trochę prasy motoryzacyjnej by czekający klient się nie nudził, trochę ulotek z reklamami opon a na szafkach kalendarze ze zdjęciami pań, którym zawsze jest bardzo gorąco, więc nie przesadzają z odzieniem. W 2015 zwróciłam uwagę na kalendarz z panią wdzięcznie dosiadającą ogromny motocykl, do którego doklejona była ulotka z napisem „Dobra Zmiana”. Najpierw myślałam, że to celowe, żartobliwie połączenie, ale okazało się, że deklaracja jest całkiem serio. To był pierwszy raz, kiedy zaczęliśmy z panem Kubą rozmawiać o bieżącej polityce. Na moje pytanie, czemu pragnie zmiany powiedział, że „ma już dosyć tych złodziei, co rządzą. Niech pr...