Posty

Wyświetlam posty z etykietą cmentarz żydowski w Łodzi

Reportaż - Ekipa pana Tadeusza

Obraz
Cmentarz żydowski w Łodzi przy ulicy Brackiej to miejsce, w pobliżu którego mieszkam od dziciństwa. Od lat zaniedbany i zarośniety zielskiem, które oplata drzewa i macewy. Od 2018 roku pracuje tu grupa skazanych, odrabiajacych prace społeczne, pod okiem kuratora sadowego - Tadeusza Ołubka. W sumie przewinęło się już ponad 300 osób, dzięki którym cmentarz stał się możliwy do zwiedzania. Z dwóch alejek dostępnych dotychczas, jest ich dzisiaj kilkanaście, z gąszczu wyłoniły sie zabytkowe macewy, którym pracujący tu ludzie przywracają dawną świetność a spoczywającym zmarłym - pamięc i godność.  Ta praca to  nie tylko "odróbki" - jak mówią skazani. To także wielka lekcja historii, poczucia wspólnoty, walki z antysemityzmem... To wielka praca pedagogiczna. Jak wielka - opowiadają sami skazani w reportażu  EKIPA PANA TADEUSZA pod tym linkiem: https://www.youtube.com/watch?v=zJQB44-Xp7g&t=5s © Dorota Ceran/ceran.press   Przedruki są możliwe z zastrzeżeniem podania ź...

Wieści z Łodzi - 74. rocznica likwidacji Getta Łódzkiego

Obraz
29 sierpnia 1944 roku wyprowadzono z Łódzkiego Getta ostatni transport ludzi, którzy zostali wywiezieni do Auschwitz-Birkenau.  Na Cmentarzu Żydowskim przy ulicy Brackiej w Łodzi każdego roku odbywają się uroczystości upamiętniające ofiary getta.  Oto relacja ze spotkania modlitewnego:                                                   Przedruki są możliwe pod warunkiem podania źródła publikacji                                                        ©  Dorota Ceran/ceran.press    Wejdź tutaj, dołącz do Patronów i  WSPIERAJ: patronite.pl/ceranpress Z serwisem  Ceran.Press  współpracują ...

Artykuł - Na łódzkim cmentarzu żydowskim

Obraz
                          Raz na jakiś czas odwiedzam miejsce, które widzę z okna mojego mieszkania od dziesięcioleci. W czasach dzieciństwa jawiło mi się jako zaczarowana, zakazana kraina. Za murowanym ogrodzeniem krył się inny wymiar, tajemnicza przestrzeń dostępna... nie wiadomo komu właściwie. Miejsce opuszczone, zapomniane – zwłaszcza przez ludzi, bo Bóg, jeśli jest to pamiętał i płakał. Płakał nad cmentarzem łódzkich Żydów, zdewastowanym, systematycznie okradanym, bezczeszczonym.  W murze były dziury, przez które łatwo było dostać się na teren nekropolii, ale korzystali z nich głównie ci, którzy chcieli w spokoju napić się gorzałki pod gościnnym dachem mauzoleum Izraela Poznańskiego, jak również poszukiwacze kosztowności. Ci naszpikowali sarkofag fabrykanta łomami licząc na jego rozwalenie i obłowienie się złotem. Nie wiedzieli, biedni, że w samym sarkofagu...