Posty

Wyświetlam posty z etykietą ulica Włókiennicza

Wieści z Łodzi - kamienica Hilarego Majewskiego

Obraz
                        Wierzyć się nie chce, że żył tylko 54 lata. Bo to, co dał Łodzi, jest dziełem tyleż ogromnym, co nieprzemijalnym. Pół Łodzi to jego realizacje architektoniczne. Oczywiście, mówię o połówce dziewiętnastowiecznej. Jeśli pokażemy jakiemuś turyście zabytkowy budynek naszego miasta i nie pamiętamy, kto był autorem projektu, możemy śmiało zaryzykować i powiedzieć, że Hilary Majewski, albo przynajmniej ktoś, kto pracował pod jego kierunkiem. I mamy wielką szansę, że powiemy prawdę. Jako architekt miejski podpisał bowiem 546 projektów budowli, choć, trzeba to jasno powiedzieć, nie każdy projekt był jego autorstwa.             Co więc zaprojektował osobiście? Otóż, mnóstwo budynków, w tym między innymi – naszą obecną, kochaną Manufakturę, którą stworzył   jako kombinat przemysłowy, pałac Poznańskiego przy Ogrodowej, ...

Głos Suwerena - odcinek 2

Obraz
W tym odcinku rozmawiam z: Anną Garbacz - filologiem polskim Anną Przewieś - bibliotekarką Piotrem Janickim - inżynierem elektrykiem Rozmawiamy o: - źródłach światowego populizmu, - niekonstytucyjnej ustawie o Sądzie Najwyższym, - rewitalizacji ulicy Włókienniczej w Łodzi. ODCINEK  2:                                                       Program zrealizowano we wnętrzach restauracji POLSKA w Łodzi                                                       ©  Dorota Ceran/ceran.press    Z serwisem  Ceran.Press  współpracują GŁÓWNY SPONSOR KSIĄŻKI A ja Łódź wolę... -----------------...

Wieści z Łodzi - rewitalizacja ulicy Włókienniczej

Obraz
Oczy mają niebieskie i siwe, dwuzłotówki w kieszeniach na kino, żywią się chlebem i piwem, marzną im ręce zimą: Kochankowie z ulicy Kamiennej pierścionków, kwiatów nie dają. Kochankowie z ulicy Kamiennej wcale Szekspira nie znają. Kochankowie z ulicy Kamiennej. Wieczorami na schodach i w bramach, dotykają się ręce spierzchnięte, trwają tak czasem aż do rana, kiecki są stare i zmięte. Kochankowie z ulicy Kamiennej tramwajem jeżdżą w podróże. Kochankowie z ulicy Kamiennej boją się gliny i stróża. Kochankowie z ulicy Kamiennej. Aż dnia pewnego biorą pochodnie, w pochód ruszają, brzydcy i głodni. "Chcemy Romea - wrzeszczą dziewczyny - my na Kamienną już nie wrócimy". "My chcemy Julii - drą się chłopaki - dajcie nam Julię zbiry, łajdaki". Idą i szumią, idą i krzyczą, amor szmaciany płynie ulicą... ...Potem znów cicho, potem znów ciemno, potem wracają znów na Kamienną.     Agnieszka Osiecka pisała o Kamiennej, bo tak się przed...