Felietony - 3 Maj, u Polaków błogi raj?

Fot. Dorota Ceran Trzeci Maja to święto, które przechodziło rożne koleje losu. Po wojnie było solą w oku komunistycznych władz, ponieważ serce Narodu czuło, że nie da się go nijak wtopić w powszechnie obowiązującą ideologię. Wprawdzie władze próbowały to zrobić tłumacząc uchwalenie Konstytucji jako zwycięstwo nad "reakcyjnymi dążeniami kleru i arystokracji", ale słusznie obawiały się, że tej narracji Polacy mogą nie kupić. W 1945 r. Jakub Berman powiada: "Niewątpliwie zmierzamy do tego, żeby 3 Maja zlikwidow...