Artykuł - "Kultura gwałtu"

 

„Kultura gwałtu”

  Autor: Ewa Ceran

 

 



,,Nie usuniemy gwałtu i przemocy, jeśli również nie usuniemy podstawowych zasad, które gwałt
i przemoc zrodziły.”[1]

 

Aby móc zrozumieć zjawisko, jakim jest kultura gwałtu należy w pierwszej kolejności pojęcie to, kolokwialnie mówiąc, rozbroić na czynniki pierwsze. Według definicji słownikowej pojęcie kultura posiada aż siedem znaczeń, m.in. materialna i umysłowa działalność społeczeństw oraz jej wytwory[2]. Natomiast gwałt to zmuszenie kogoś do stosunku płciowego.

Kulturę gwałtu można zatem rozumieć jako zjawisko, które jest nie tylko legitymizowane przez społeczeństwo, ale jest także jego wytworem – materialnym, jak i umysłowym. Dlatego tak ważne w dyskusji na temat przemocy seksualnej wydaje się być poznanie historii gwałtów.

Francuski historyk oraz socjolog - Georges Vigarello - napisał ponad czterysta stronicową pracę naukową opisującą historie gwałtu - od XVI do XX wieku. Jak informuje tylna obwoluta książki ,,[Autor] przedstawia żmudny trud teoretyków prawa zdefiniowania zbrodni dziś oczywistej, dawniej wcale nie. Przywołując drastyczne przykłady z historii ostatnich stuleci, pokazuje przy tym ku naszemu pouczeniu i przestrodze, jak bardzo prawo, praktyka jurysprudencji uzależniona jest od dominującej w społeczeństwie obyczajowości, od jego poglądów – i przesądów.”

Vigarello opisuje historię francuskiego szklarza, który wraz ze swym przyjacielem nakrył w zaroślach w Lasku Vincennes parę uprawiająca seks. Na początku zaczynają jedynie drwić z młodych ludzi jednak, kiedy mężczyzna zaczyna odpowiadać na słowne zaczepki, Jacques-Louis Menetra wraz z kompanem gwałcą na jego oczach dziewczynę, „której nie dali chwili wytchnienia".  Należy także zaznaczyć, że główny bohater tych wydarzeń przywołuje tę historię w swoim Dzienniku. Więcej, opisuje ją w beztroski, a nawet humorystyczny sposób. Bez cienia większej refleksji przechodzi do dalszego opisu życia paryskiego rzemieślnika.

Ponad dwieście lat później dwójka młodych, amerykańskich licealistów, dobrze zapowiadających się przyszłych gwiazd sportu, także dopuściła się gwałtu. Gwałtu na koleżance. Podobnie jak Menetra nie czuli żadnych wyrzutów sumienia. Natomiast ich koledzy byli bardzo rozbawieni zaistniałą sytuacją: ,,Truposzka nie potrzebuje gry wstępnej. Jeśli teraz nie jest mokra to już nigdy nie będzie. Jest truposzką i ma nagie zdjęcia z kutasem w tyłku. I wcale się nie ruszała. Zazwyczaj się na to reaguje. Większy z niej trup niż z żony O. J. Najśmieszniejsza rzecz na świecie. Zgwałcił ją mocniej niż ten glina zerżnął Marcellus’a Wallace’a w Pulp Fiction. I szybciej niż Mike Tyson...”. Warto także zaznaczyć, że dziewczyna leżała w pokoju obok, nieprzytomna, naga i nieletnia.

Jedyne, co różni te dwie historie to fakt, że Ma'lik Richmond i Trent Mays stanęli przed sądem. Jednak przerażającym jest, że każdy z nich otrzymał minimalny wyrok, czyli od roku do dwóch lat poprawczaka.

Wydaje się, że bardzo wiele się zmieniło w przeciągu dwustu lat. Wydaje się także, że w dwudziestym pierwszym wieku świat, który nas otacza jest dużo bardziej tolerancyjny, otwarty oraz wyrozumiały. Z jednej strony - tak. Z drugiej, niestety, ogromna część społeczeństwa postrzega gwałt jako zjawisko niebywale rzadkie. Co gorsza, jeśli już do niego faktycznie dojdzie, to często przez wielu obwiniana jest ofiara. Począwszy od mało skromnego ubioru, poprzez odurzenie alkoholowe, kończąc na większej liczbie partnerów seksualnych (mimo że ich ,,odpowiednia” liczba i tak może się od siebie znacząco różnić w zależności od środowiska).  Martha Burt w tekście „Cultural myths and supports for rape” wyróżniła aż trzynaście mitów, które sprzyjają kulturze gwałtu. Ostatnimi czasy bardzo często można się spotkać - zwłaszcza w komentarzach w mediach społecznościowych - z opinią, że kobiety, które oskarżają kogoś o gwałt kłamią, aby odegrać się na mężczyźnie. Najczęściej komentarze te piszą mężczyźni.

Należy tutaj jednak zaznaczyć, że aż 95% osób, które doświadczyły przemocy seksualnej nie zgłosiły tego organom ścigania (badania przeprowadziła fundacja STER). W ubiegłym roku w Polsce zgłoszono na policji 2181 gwałtów. Jednak nie ma żadnych badań, które by potwierdziły, że były to fałszywe oskarżenia. Co ciekawe, wiele kobiet nie chce nazywać przemocy seksualnej przemocą seksualną. Często same usprawiedliwiają sprawców, a siebie obwiniają. Dlaczego? Znaczącą rolę odgrywa tu  materialna i umysłowa działalność społeczeństw oraz jej wytwory.

Kobietom i mężczyznom zostały przypisane bardzo konkretne role. Role te zostają narzucone wraz z narodzinami i dlatego przez też stają się one oczywistymi. Wraz z rolami zostają także narzucone obowiązki. Za wypełnianie ich czeka nas nagroda, za łamanie - kara. Dla kobiety nagrodą na wypełnienie roli jest dobre małżeństwo, a co za tym idzie - brak wstydu, który mógłby wynikać ze ,,staropanieństwa”. Do obowiązków kobiety należy skromność, opiekuńczość, łagodność, cnota, ,,dobre prowadzenie się”. W XIX-wiecznej powieści ,,Małe kobietki”  autorstwa Louisy May Alcott jedna z bohaterek zauważa: ,,Gdybym była chłopcem, to co innego. Ucieklibyśmy razem i świetnie się bawili, ale ponieważ jestem tylko marną dziewczyną, muszę zachowywać się przyzwoicie i siedzieć w domu. Nie kuś mnie, Teddy, to szaleństwo". Kiedy więc kobieta wychodzi poza ten schemat, np. poprzez ubiór (krótka spódniczka, dekolt, brak biustonosza, obcisłe spodnie) powinna zostać ukarana. Dlatego tak często kobiety nie zgłaszają przemocy seksualnej, gdyż boją się ostracyzmu. Nie tylko ze strony mężczyzn, ale także innych kobiet. Kobiet, które myślą, że skromny ubiór itd. może je uchronić od przemocy. Tym samym czują się nagrodzone przez społeczeństwo. Jednak badania pokazują, że strój, zachowanie, postępowanie ofiary nie mają żadnego wypływu na to, czy kobieta stanie się ofiarą gwałtu, czy nie.

Dlatego tak ważne jest, aby mieć świadomość i wiedzę, które  potrzebne są nie tylko, aby samemu się uczyć, ale także, aby móc się bronić przed ,,dominującą w społeczeństwie obyczajowością, od jego poglądów – i przesądów”.

 

 

 



[2] kultura – Słownik języka polskiego PWN




© Dorota Ceran/ceran.press


Przedruki są możliwe  z zastrzeżeniem podania źródła. 




ceran.press to 

447724 wyświetlenia. 

Gdyby za każdym kryła się 1 złotówka...  kto by nas zatrzymał? 

Czytasz? Jeśli możesz wesprzeć, zrób to, 

korzystając z linku:


https://zrzutka.pl/hu79dr


 

 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Awantura w Zgierzu, czyli czego się nie dowiesz z Łódzkich Wiadomości Dnia (TVP3)

TVP3 - oglądalnośc? Nie ma.

Kobiety Konfederacji - majątek ruchomy