Z ostatniej chwili - Wiadomości TVP z 3 maja, analiza warsztatowo- merytoryczna
3
maja 2019 roku o godzinie 19.30 ukazało się na antenie TVP 1 główne wydanie Wiadomości
(program informacyjny). Jako czwarty w kolejności zaprezentowano temat zatytułowany
na belce: POLACY NIE CHCĄ POWROTU TUSKA. Autorem materiału jest Krzysztof
Nowina-Konpka. Wraz z zapowiedzią lektora (Danuta Holecka) news ma długość 5’52”,
czyli jest to już właściwie filmowy felieton, zwłaszcza, że autor sięga po
materiały archiwalne, przytacza opinie zarówno publicystów, jak i osób anonimowych,
dokonuje analizy pokazywanego zdarzenia.
Materiał po emisji nie ukazał się na
stronie www TVP. Do tej pory (4 maja) całe wydanie nie zostało tam zamieszczone,
natomiast w zakładce TOP 5 – możemy znaleźć na pierwszym miejscu rzeczony
temat, już po dokonanych korektach (zlikwidowano kadr przedstawiający Adolfa
Hitlera oraz poprawiono infografikę).
Materiał ten poddałam szczegółowej
analizie, ze względu na jego wymowę,
zastosowane środki oraz niebywałą stronniczość przekazu, zdumiewające nawet jak
na standardy przyjęte od 2016 roku w TVP.
***
Pierwsza
setka (tu: wypowiedź do kamery, dalej jako 100%) – 13” - to wypowiedź Leszka Jażdżewskiego (redaktor
naczelny „Liberté”, organizator wykładu
Donalda Tuska), w której przytacza się fragment wypowiedzi nt. spadku moralnego
mandatu Kościoła Katolickiego w Polsce z racji m.in. afer o charakterze
pedofilskim. 100% jest przecięte offem mówiącym o brutalnym ataku Jażdżewskiego
na Kościół Katolicki.
Po 100% Donalda Tuska - 11” - podczas której mówi o tym, że
jako przewodniczący Rady Europejskiej nie może angażować się w wewnętrzną
politykę Polski, z offu słyszymy, że jest „politycznym recenzentem, który
przybył, by uderzyć w rząd.
Po kolejnej 100% Tuska - 2” - „Nauczyciele, nie jesteście sami”
off informuje widzów, że Tusk był premierem rządu, który zamknął ponad 100
szkół. O ile powyższe komentarze z offu były tylko ocenne, o tyle tu już mamy
do czynienia z przekłamaniem: poszczególne placówki
oświatowe są otwierane i zamykane przez samorząd terytorialny, a nie przez
rząd.
Nowina-Konopka przywołuje w tym samym miejscu
tłumienie protestów górników, pokazując uzbrojonych policjantów z karabinami
wycelowanymi w protestujących. A w następującej po offie 100% Michał Karnowski ("W Sieci") mówi, że opozycja liczy na krótką pamięć
Polaków – 5” - . W ten sposób ukazano fałszywy obraz tamtych wydarzeń. Policja użyła wtedy
gumowych kul tylko raz podczas wielodniowych prób zdewastowania siedziby spółki
wtedy, gdy górnicy szturmowali budynek, rzucali petardy, płyty chodnikowe,
kamienie, deski. Dane o tamtych wydarzeniach są dostępne w komendzie policji w Jastrzębiu Zdroju.
Dalsza część materiału to szereg sugestii o niemieckim
rodowodzie politycznym Donalda Tuska. Pojawiają się także drobne złośliwości montażowe,
jak choćby króciutkie ujęcie – 3”- , w którym Tusk pomaga J.-C.
Junckerowi założyć marynarkę, całuje się
z Angelą Merkel, czyli ma bardzo familiarne relacje z europejskimi politykami.
Tu pada też 100% Tuska - 2”-: „Jestem gościem w Polsce” (materiał archiwalny z ubiegłego
roku).
W materiale pojawiają się dwie 100% osób
anonimowych. Jest to jedyny moment, gdzie autor zachowuje warsztatowy standard
dając tyle samo czasu – po 4” – zwolennikowi polityki Donalda Tuska i
jej przeciwnikowi.
Zaraz po tym ukazuje się materiał, w którym
Nowina-Konopka manipuluje widzem pokazując kadry z niemieckimi tekstami, w których
wyróżnione zdania są powiększone i przetłumaczone na język polski. Zabieg jest
wykonany z dużą sprawnością techniczną, jednak przy rezygnacji z jakiejkolwiek rzetelności dziennikarskiej. Pokazano w kadrze fragment pozbawionego źródła tekstu
niemieckiego: ...”präsident François Holland – leichter steuern kann und der,
wie (ucięty lewy kadr) Donald Tusk ...” czyli Prezydent François
Holland- łatwiejszy do sterowania niż (...) Donald Tusk... Tłumaczenie wg autora felietonu
wygląda tak: "mogłaby łatwiej sterować". Wymowa jest taka, że oto Merkel ma do
dyspozycji Tuska, którym „mogłaby łatwiej sterować”.
Drugi fragment zmanipulowano, stosując tłumaczenie „o
łatwiejszym hodowaniu” Tuska, co po pierwsze tłumaczy się jako: pflegeleichter – łatwiejszy do pielęgnowania (także: łatwiejszy w prezydencji). W artykule opublikowanym w "Der Spiegel" autorstwa Gregora Petera Schmitza i Christopha Schulta czytamy:
„Jedoch kann Juncker nicht unbedingt auf die
Rückendeckung von Kanzlerin Merkel vertrauen. Diese sondiert derzeit auch mit
dem polnischen Ministerpräsidenten Donald Tusk, ob dieser sich die
EVP-Spitzenkandidatur vorstellen könnte. Am Rande des EU-Gipfels will sie mit
ihm erneut sprechen. Tusk soll sich eine Kandidatur überlegen, heißt es - und
der polnische Konservative wäre nach Einschätzung vieler Beobachter für Merkel
pflegeleichter als der betont selbstbewusste Juncker”.
A oto tłumaczenie:
„Jednak Juncker niekoniecznie wierzy w poparcie
kanclerz Merkel. Bada także możliwość z polskim premierem Donaldem
Tuskiem, czy mógłby wyobrazić sobie potencjalnego kandydata na PPE. Na
marginesie szczytu UE chce ponownie z nim porozmawiać. Mówi się, że Tusk
powinien rozważyć kandydaturę - a polski konserwatysta byłby dla Merkel, według
wielu obserwatorów, łatwiejszy w prezydencji niż zestresowany a zarazem pewny siebie
Juncker”.
Germanista, z którym to konsultowałam powiedział, że w tym kontekście "pflege" należy rozumieć jako "opiekowanie", "prezydowanie".
Germanista, z którym to konsultowałam powiedział, że w tym kontekście "pflege" należy rozumieć jako "opiekowanie", "prezydowanie".
Zatem, wymowa tekstu – zgoła inna niz proponuje autor materiału.
To wszystko jednak można by uznać za złośliwostki bądź
potknięcia warsztatowe, gdyby nie następująca po nich sekwencja zaczynająca się
od krytyki przyjęcia przez Donalda Tuska w 2012 roku Nagrody im. Waltera
Rathenaua. Dostał ją „za zasługi na rzecz pogłębienia integracji europejskiej
podczas polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej”.
W offie autor sugeruje, że zawarty przez Waltera
Rathenaua i Gieorgija Cziczerina , ówczesnego komisarza
spraw zagranicznych RFSRR Układ
w Rapallo to podwaliny pod pakt Ribbentrop-Mołotow. Tymczasem: układ
został podpisany w 1922 roku w trakcie trwania światowej konferencji
gospodarczej w Genui (10
kwietnia – 19 maja), na której próbowano włączyć Rosję Sowiecką w
obieg światowej gospodarki. Doszło wtedy do nawiązania stosunków dyplomatycznych
i przerwania izolacji Rosji na arenie światowej. I
nie miał nic wspólnego z jakimikolwiek wojennymi paktami.
Należy
dodać, że liberał i demokrata, Walter Rathenau nie miał także nic wspólnego z ideologią nazizmu powstałą w 1933 roku, ponieważ, po pierwsze – zmarł w roku 1922, po
drugie – był Żydem.
Tymczasem słyszymy
w offie Nowiny-Konopki: „Rathenau był głównym architektem sowiecko-niemieckiego
układu z Rapallo, który stał się pierwowzorem paktu Ribbentrop-Mołotow. Historyczne konotacje z tamtej epoki
pobrzmiewają w wypowiedziach Donalda Tuska...”
I TU POJAWIAJĄ SIĘ W KADRZE TWARZE ADOLFA HITLERA I JÓZEFA STALINA.
Następnie pojawia
się sekwencja o użyciu na Twitterze przez Donalda Tuska określenia Wolne Miasto
Gdańsk w tweecie na temat wygranej drużyny BKS. To wg autora ciąg dalszy „historycznych
pobrzmień z tamtej epoki”. Jak sugeruje montaż – z epoki Hitlera.
Pojawiają
się jeszcze zarzuty, że wykład zorganizowano by zakłócić uroczystość („zaćmić”)
3 maja z defiladą wojskową i konstatacja, że to się nie udało, ponieważ „widzów
na defiladzie było 100 tysięcy, a na wykładzie 1000.”
Na koniec pojawił się błąd w infografii: przy sondażu, na
pytanie „Czy Donald Tusk powinien wrócić do polskiej polityki” postawiono
słupek 43,9 – Tak , w offie mówiąc – Nie. Przyjmijmy
to za błąd graficzny. Zwrócę tylko uwagę, że liczba wszystkich obywateli polskich to jest zawsze 100%. Tymczasem po zliczeniu punktów procentowych w/w sondażu mamy
100,1%. Czyżby efekt 500+?
Myślę, że ta analiza nie wymaga już komentarza na temat
jakości pracy osób zatrudnionych jako dziennikarze w TVP. Materiał powyższy
zbulwersował wiele osób w związku z przywołanymi konotacjami. Dlatego
pokusiłam się o dokonanie tego ”rozbioru na czynniki pierwsze”. Obawiam się
jednak, że analiza większości materiałów tej stacji dałaby nam obraz znacznie bardziej ponury, niż uzyskujemy przy pobieżnym oglądaniu Wiadomości.
A oto materiał poglądowy:
Przedruki są możliwe pod warunkiem podania źródła publikacji
© Dorota Ceran/ceran.press
Tłumaczenie z niemieckiego nadal niezbyt precyzyjne. Tak naprawdę jest tak: ... (Merkel) sonduje obecnie Donalda Tuska, czy wyobraża sobie siebie jako głównego kandydata EVP (Europejskiej Partii Ludowej), chodzi oczywiście o przewodniczącego Rady. I końcowe stwierdzenie: polski konserwatysta byłby zdaniem wielu obserwatorów łatwiejszy we współżyciu dla Angeli
OdpowiedzUsuńMerkel niż ostentacyjnie zbyt pewny siebie Juncker. Pozdrawiam serdecznie
Pan/Pani po prostu ładniej, zgrabniej napisał to po polsku, za co bardzo dziękuję. Oba tłumaczenia są daleko od "hodowli" przywołanej przez autora felietonu. Pozdrawiam :)
UsuńAutor felietonu równie dobrze mógłby napisać, że Tusk jest łatwy w praniu, bo to także jedno ze znaczeń słowa pflegeleicht. Ale wybrał wersję z hodowlą, bo była najbardziej obraźliwa. Pozdrawiam, Dorota
UsuńDokładnie tak🙂
UsuńDrobna poprawka: Walter Rathenau nie zmarł w 1922, ale został zamordowany.
OdpowiedzUsuń