Mała Encyklopedia Wyborcy - Zanim wybierzesz, przeczytaj (Dla Studentów)









Zanim przystąpimy do wyborczych decyzji, zanim do nich dojrzejemy, proponuję kilka wycieczek w nieodległą w czasie a kosmiczną w wymiarze politycznym przeszłość. Po to, byśmy dobrze i rozsądnie wybrali przyszłość. Bo jak wygląda teraźniejszość, na ogół wiemy.
            W kilku kolejnych odsłonach przedstawię Państwu obraz poszczególnych rejonów życia społecznego w latach 2007 – 2015, czyli z okresu rządu koalicji PO-PSL. W kontekście dokonań. Jako, że  po krytykę (ukradnę słowo: „totalną”) sięgnęli już inni,  sami zainteresowani robili uparcie błąd nienagłaśniania sukcesów kwitując je stwierdzeniem o „ciepłej wodzie w kranie” a media głównego nurtu zdecydowanie wolały koncentrować się na aferach, aferkach i awanturkach, uznałam, że przez jesienią – to ostatni dzwonek.



           Dzisiaj proponuję zatem obszar


DLA  STUDENTÓW


Reformy, które wprowadziła koalicja PO-PSL, miały główny cel: takie inwestowanie w polską naukę i studentów, by nie tylko utrzymać ten kapitał, ale go pomnożyć. Było to możliwe, ponieważ mimo spadającej liczby studentów stale zwiększano wydatki na szkolnictwo wyższe.


Od roku 2007 zainwestowano ponad 30 miliardów złotych w uczelnianą i instytutową infrastrukturę. Nauka doczekała się największych po 1989 roku inwestycji. Powstało ponad 200 nowych laboratoriów i centrów badawczych. Przebudowano ponad dwa tysiące ośrodków naukowych. 


Wprowadzono pakiet ulg ułatwiających utrzymanie się w trakcie studiów, na czele z wynoszącą 51 procent ulgą na bilety komunikacji publicznej (pociągi, autobusy). Studenci mogą też starać się o specjalne kredyty. Ci, którzy pochodzą z najuboższych rodzin, otrzymują dzięki ówczesnym decyzjom 100- lub 70-procentowe poręczenia kredytu przez Bank Gospodarstwa Krajowego albo 100- lub 80-procentowe poręczenia kredytu przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Od 2007 roku z państwowych kredytów dla studentów i doktorantów skorzystało ponad  120 tysięcy osób.


Zagwarantowano więcej praw dla osób studiujących na polskich uczelniach. Wprowadzono obowiązek zawierania umów cywilnoprawnych między uczelnią a studentem. Ograniczono też wieloetatowość profesorów akademickich, dzięki czemu wykładowcy są bardziej dostępni dla studentów.


W ciągu ośmiu lat  sprawowania władzy przez koalicję PO-PSL liczba studiujących niepełnosprawnych zwiększyła się trzykrotnie – w 2005 roku było ich nieco ponad 9 tysięcy, a w 2013 roku już 31,6 tysiąca.


Stworzono program kierunków zamawianych – ścisłych i technicznych (w sumie 14). Wydano na ten cel 1,2 miliarda złotych. Od 2008 roku w ramach tego programu uczelnie przyjęły 94 tysiące studentów.


Żeby pomóc studentom w dokonywaniu właściwego wyboru dalszej ścieżki zawodowej, zwiększono wsparcie dla 340 Akademickich Biur Karier.


Studenci zainteresowani karierą w administracji państwowej mieli lepszy dostęp do praktyk zawodowych. Od marca 2015 roku na każdych 20 zatrudnionych pracowników w administracji rządowej musiało  być utworzone co najmniej jedno miejsce dla studenta-praktykanta.

W 2013 zainicjowano specjalny program dla młodych konstruktorów, programistów i innowatorów – konkurs „Generacja Przyszłości”. Jego uczestnicy mogli wygrać od 100 tysięcy do 400 tysięcy złotych. Wśród laureatów są między innymi konstruktorzy łazika marsjańskiego Hyperion z Politechniki Białostockiej. Stworzono też stypendium dla utalentowanych Polaków, którzy chcą studiować za granicą.


Wzrosła liczba studentów zagranicznych. W 2014 roku było ich 46 tysięcy. W porównaniu z 2013 rokiem ta liczba wzrosła o 10 tysięcy.


Dzięki programowi „Diamentowy Grant” od 2012 roku do 100 wybitnych studentów rocznie otrzymywało do 200 tysięcy złotych na sfinansowanie własnych projektów naukowych, a także wynagrodzenie na poziomie 2,5 tysiąca złotych miesięcznie.


Dla studentów, którzy są rodzicami  stworzono program „MALUCH na uczelni”. W jego ramach od października 2015 roku na 43 uczelniach w Polsce zostało otwartych ponad 1400 miejsc opieki dla dzieci[1].


Ponadto:

     W latach 2008-2015
 
Uniwersytet Łódzki otrzymał dofinansowanie (85%) z UE na 49 projektów w tym

a)      dla doktorantów na studia doktoranckie w ramach realizacji projektu zaplanowano m.in. wypłaty stypendium w wysokości 3 000,00 zł przez okres 12 miesięcy dla wszystkich uczestników projektu, z czego skorzystało ponad 200 osób

b)      szkolenia i doradztwo dla absolwentów UŁ  w ramach projektu Uniwersytet przedsiębiorczości; szkolenia z zakresu zakładania i prowadzenia firm spin-off/spin-out. spin off – nowe przedsiębiorstwo, które zostało założone przez co najmniej jednego pracownika instytucji naukowej lub badawczej (osoba ze stopniem naukowym co najmniej doktora) albo studenta, bądź absolwenta uczelni w celu komercjalizacji innowacyjnych pomysłów (wiedzy) lub technologii, zwykle zależne w pewien sposób (organizacyjnie, formalno-prawnie, finansowo itp.) od organizacji macierzystej (np. uczelni)

c)      spin out – nowe przedsiębiorstwo, które zostało założone przez co najmniej jednego pracownika instytucji naukowej lub badawczej (osoba ze stopniem naukowym co najmniej doktora) albo studenta, bądź absolwenta uczelni w celu komercjalizacji innowacyjnych pomysłów (wiedzy) lub technologii, zwykle niezależne pod względem organizacyjnym od jednostki macierzystej (np. uczelni) oraz posiadające niezależne źródła finansowania.

Politechnika Łódzka otrzymała dofinansowanie (85%) na  

a)      stypendia motywacyjne dla 45 doktorantów w ramach projektu ”Stypendia naukowe dla najlepszych doktorantów PŁ z zakresu nowych technologii”; stypendiaw  wysokości  brutto 3650 zł wypłacano przez 20 miesięcy; komisja oceniała m.in. innowacyjność i dorobek naukowy[2].


[1] Opr. ceran.press (na podstawie https://platforma.org)

[2] Oprac. Elżbieta Królikowska-Kińska



                                                  Przedruki są możliwe pod warunkiem podania źródła publikacji


                                                       © Dorota Ceran/ceran.press



Z serwisem Ceran.Press współpracują





GŁÓWNY SPONSOR KSIĄŻKI
A ja Łódź wolę...







Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Awantura w Zgierzu, czyli czego się nie dowiesz z Łódzkich Wiadomości Dnia (TVP3)

Obraz
  https://create.microsoft.com/pl-pl/TVP3 Łódź W jednym ze swoich ostatnich tekstów pisałam o tym, jak fatalnie wygląda kwestia oglądalności w ośrodkach terenowych TVP (w lipcu 2024 była to średnia liczba 83 widzów dziennie).   To bardzo smutne, zważywszy, że ogólnopolskie anteny telewizji publicznej wróciły do standardów, jakich oczekiwali odbiorcy i oglądalność jest znów na bardzo przyzwoitym poziomie („19.30” ogląda ponad półtora miliona osób każdego dnia).   Pojawiło się także kilka znakomitych, nowych formatów, jak choćby „Trójkąt Polityczny” Aleksandry Pawlickiej i Renaty Grochal czy nieco satyryczne – „Kwiatki Polskie”   oraz mój ulubiony „Alfabet Propagandy” z bezcennym udziałem Andrzeja Krajewskiego. Pod okiem Andrzeja Krajewskiego właśnie doskonaliłam się przez lata w analizie materiałów telewizyjnych pod kątem wykazywania nierzetelności autorów, świadomej manipulacji, kłamliwych treści. W chwili zamknięcia „szczujni” ten rodzaj mojej pracy uznałam za prz...
Czytaj więcej

TVP3 - oglądalnośc? Nie ma.

Obraz
  Kiedy w 2016 roku pewien rosyjski, dodam – dysydencki dziennikarz zapytał mnie, czy odczuwam w swojej pracy coś w rodzaju autocenzury, powiedziałam mu, że absolutnie nie. Mało tego – z całą mocą zapewniłam go, że w Polsce dziennikarze w ogóle nie mają tego problemu, że jedyna forma autocenzury to ta, która nie pozwala na zrobienie komuś krzywdy. Bardzo się zdziwił. Bo przecież rosyjscy dziennikarze nigdy nie mieli tego komfortu.   A ja  w swojej naiwności pękałam z dumy, że żyję w kraju, gdzie dziennikarz może bezpiecznie  i zgodnie z sumieniem pracować. I jeszcze tego samego roku przekonałam się, jak bardzo nie miałam racji. Jak szybko okaże się, kto jest kim naszym zawodzie. I tu już nawet nie chodzi o autocenzurę, lecz o zwykłe sprzedanie duszy diabłu. W ciągu kilku miesięcy zmienił się w Polsce świat. A już świat, który znałam z TVP – przewrócił się i porozbijał na kawałki. Po wygranych wyborach 15 października wiedziałam, że mój świat wraca. Powoli, ale ...
Czytaj więcej

Kobiety Konfederacji - majątek ruchomy

Obraz
  Fot. domena publiczna/x/@KarinaBosak Kobiety reprezentują całą, pełną gamę rozmaitych postaw, wartości i poglądów politycznych. To oczywiste, to normalne, tak ma być. Każda z nas oczekuje czego innego od życia, od otaczających nas ludzi, od siebie   samej. Jedne z nas chcą realizować się w pracy zawodowej, kładą nacisk na karierę, spełniają się w swoich zawodowych rolach. Coraz częściej świadomie rezygnują z życia rodzinnego, nie widzą się w rolach matek, żon i strażniczek rodzinnego ciepła. Są kobiety, które potrafią i chcą łączyć te sfery. Pracują a jednocześnie są matkami, żonami, nadają ton życiu rodzinnemu. Nie brak też pań, dla których życiowym spełnieniem jest wyłącznie rodzinne szczęście, troska o dom i o bliskich. I każda z tych ról jest super - o ile jest samodzielnym, autonomicznym wyborem kobiety.  Nigdy jednak nie zrozumiem kobiet, które z zapałem, z błyskiem w oku i ogniem w działaniach   współdziałają z tymi, którzy traktują je jak człowieka go...
Czytaj więcej