Zanim nastały rządy PiS policja cieszyła się ogromnym, blisko 70 procentowym poparciem i szacunkiem. Bo doprawdy zasługiwała na to. Bo jest potrzebna w każdym państwie, by ścigać morderców, bandytów, przemocowców, złodziei, łapówkarzy, zadymiarzy, prowokatorów i wszelkie tego typu indywidua. Indywidualne i działające w sposób zorganizowany. A i zwykłego lumpa spod klatki czasami skutecznie patrol pogonił i chwała patrolowi za to. Kiedy PiS nieszczęśliwie nam nastał, policja została postawiona w nie najłatwiejszej sytuacji choćby z tego powodu, że znowu ster władzy nad nią przejęli Kamiński z Wąsikiem. Każdy co przytomniejszy policjant wiedział już wówczas, że dobrze nie będzie. I miał rację. Po pierwszych protestach przeciw PiS organizowanych przez KOD czy Obywateli RP już wiadomo było, do czego oddziały prewencyjne mają służyć. Znam kilku znaczących w świecie policji funkcjonariuszy, ludzi uczciwych i rzetelnie przez lata służących społeczeństwu, którzy włosy z głowy darli zda