Relacja - łodzianie sprzątają cmentarz żydowski
Trzy lata temu grzmiałam, że cmentarz żydowski w Łodzi jest zaniedbany. Bo faktycznie, obok miejsc rewitalizowanych, wszędzie królowały chaszcze, dostęp do wielu mogił był niemożliwy, a w trawie leżały butelki, dziurawe garnki i inne śmieci.
Obecnie sytuacja zmieni ła się diametralnie dzięki pomysłowi i pracy kuratora sądowego - Tadeusza Ołubka. Oto relacja z konferencji prasowej zorganizowanej w związku z wysprzątaniem 80% tereny cmentarza:
https://www.youtube.com/watch?v=4_vP_ihxeXc&t=1s
Niedziela, 9 maja
2021 r.
Nietypowa resocjalizacja. Cmentarz
żydowski przy ulicy Brackiej posprzątany przez podopiecznych łódzkiego kuratora
Od 2018 roku
podopieczni Kuratora Sądu Rejonowego dla Łodzi Widzewa w ramach prac
resocjalizacyjnych porządkują cmentarz żydowski przy ulicy Brackiej. To oddolna
inicjatywa kuratora Tadeusza Ołubka, realizowana we współpracy z Gminą Wyznaniową
Żydowską w Łodzi. Dzięki akcji udało się już uporządkować 85 procent
powierzchni nekropolii.
- Dzisiaj
porządkowaliśmy między innymi kwaterę, gdzie leżą Adela i Izydor Tuwimowie.
Każdorazowo robi to prawie 30 osób. Są to osoby, które odpracowują swoje przewiny
i odnajdują się na nowo w społeczności miasta. Działamy już od 2018 roku i
od tego czasu na rzecz cmentarza pracowało ponad 300 osób – powiedział
Tadeusz Ołubek, Kurator Sądu Rejonowego dla Łodzi Widzewa, inicjator akcji.
- Cmentarz
jest dziedzictwem wszystkich łodzian, jednym z najsłynniejszych zabytków
naszego miasta i drugą największą nekropolią żydowską w Europie. Dziś możemy
zajrzeć w niemal wszystkie jego zakamarki i odwiedzić groby wybitnych łodzian.
Jako gospodarzom miasta zależy nam, żeby cmentarz przyciągał coraz więcej osób,
dlatego od lat pomagamy mu finansowo. Ostatnio przekazaliśmy środki na konserwację
pomnika nagrobnego Anny i Stanisława Monitzów - powiedział wiceprezydent
Łodzi Adam Wieczorek, który dodał: - W imieniu prezydent Hanny Zdanowskiej
chciałbym podziękować panu Tadeuszowi Ołubkowi oraz jego podopiecznym. Dzięki
ich pracy łodzianie i goście mogą odwiedzać to niezwykłe miejsce. A Gminie
Wyznaniowej Żydowskiej dziękuję za opiekę nad nekropolią.
Miasto
udziela Gminie Wyznaniowej Żydowskiej w Łodzi dotacji na prace
konserwatorskie, restauratorskie lub
roboty budowlane przy zabytkach wpisanych do rejestru. Dzięki współpracy
udało się zrealizować prace konserwatorskie m.in. w Mauzoleum Dawida
Prussaka, przy nagrobkach: Jadwigi Prusowskiej, Luisa Meyerowitza oraz przy
pomniku nagrobnym Anny i Stanisława Monitzów. Wykonano także dokumentację
projektową Domu Przedpogrzebowego oraz jego ogrodzenia. Łącznie od 2016 roku
miasto przekazało 452 tysiące złotych dotacji.
Cmentarz
należy do Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Łodzi. Jest drugą największą
nekropolią żydowską w Europie, tuż po cmentarzu w Berlinie. Założony został w
1892 roku. Jego powierzchnia to ok. 42 ha. Szacuje się, że pochowanych jest tu
ok. 160 tysięcy osób, w 45 tysięcy zamordowanych przez Niemców w Litzmannstadt
Getto. Znajdują się tu także mogiły łódzkich Żydów, którzy wpisali się w
historię miasta m.in. Izraela Poznańskiego, Seweryna Sterlinga, rodziny
Barcińskich, Rosenblattów, rodziców Juliana Tuwima czy Artura Rubinsteina.
- Ten
cmentarz nie był „zaopiekowany” z tego prostego względu, że została wymordowana
ludność żydowska Łodzi. A ci, którzy ponoszą
odpowiedzialność - to jest to
naród niemiecki. I mimo podziałów na hitlerowców i tych, którzy nimi nie byli,
to właśnie na narodzie niemieckim spoczywa odpowiedzialność za to, by tu to
wszystko uporządkować. Nie rozumiem, dlaczego tak światły naród tego nie
rozumie. Jednak jedynymi ludźmi, którzy mogą tę lukę wypełnić są mieszkańcy
Łodzi. Z tym, że już nie w ramach odpowiedzialności tylko w imię tego, co się w
żydowskiej tradycji nazywa hesed czyli dobroć. I my jesteśmy za to wdzięczni. To,
co robi pan Tadeusz z grupą swoich podopiecznych to jest coś najpiękniejszego i
dziękuję za to – powiedział Dawid Szychowski, łódzki rabin.
- Przychodziłem
tu już jako uczeń i pamiętam, że ścieżki nie były drożne, a macewy leżały
poprzewracane. Często nie można było się zorientować, gdzie są jakie groby.
Dzisiaj to miejsce wygląda inaczej. I nawiążę do tego, co powiedział rabin –
istnieje coś takiego, jak odpowiedzialność potomnych. Odpowiedzialność nas jako
tych, którzy tworzą społeczność Łodzi. I dlatego deklaruję dzisiaj, że nie jestem
tu tylko na konferencji, by nagłośnić tę szczytną akcję,
ale zwrócę się do radnych Rady Miejskiej abyśmy w
najbliższym czasie także i my jako łodzianie tutaj przyszli i pomogli w
uporządkowaniu tego miejsca. Bo to jest także nasze, wspólne miejsce i
powinniśmy pokazać nasze przywiązanie do jego historii – zadeklarował
Marcin Gołaszewski, Przewodniczący Rady Miejskiej w Łodzi.
Akcja
porządkowania cmentarza żydowskiego przy ul. Brackiej przez podopiecznych
Kuratora Sądu Rejonowego dla Łodzi Widzewa ma również ważny aspekt
resocjalizacyjny i edukacyjny.
- Każdy z pracujących
poznaje historię tego miejsca, wpisaną w dzieje naszego miasta. Spotykają
odwiedzających, którzy przyjeżdżają na cmentarz z całego świata. Odkrywają nasze wspólne dziedzictwo, stają
się z niego dumni i rozumieją, jak ważne zadanie mają do wykonania. Podopieczni
stają się naszymi ambasadorami i wpływają na postawy ludzkie, na źle
zakorzenione poglądy i postawy - dodał Tadeusz Ołubek.
© Dorota Ceran/ceran.press
Przedruki są możliwe z zastrzeżeniem podania źródła.
ceran.press to
448259 wyświetlenia.
Gdyby za każdym kryła się 1 złotówka... kto by nas zatrzymał?
Czytasz? Jeśli możesz wesprzeć, zrób to,
korzystając z linku:
Komentarze
Prześlij komentarz