CERAN.PRESS

             W Polsce stało się coś strasznego. Mało kto to dostrzega, a jednak od dłuższego czasu coraz częściej widzę symptomy tego zjawiska. Zjawiska, które nazywam „dyktaturą głupków”. Ludzie niewykształceni, niedouczeni i ignoranci chowający się za nazwą „Zwykły Polak” zostali upoważnieni no wyrażania opinii, wygłaszania ocen, decydowania. Zostały dla nich otwarte polityczne salony, telewizyjne studia nie wspominając już o mediach społecznościowych. Kiedy widzę młodą damę, o której wykształceniu niczego nie wiemy, spiera się z szacowną panią profesor mówiąc z pobłażliwym uśmieszkiem na ustach „Pani się, oczywiście, myli”, to zastanawiam się, do jakiego horrendum doszliśmy. Kiedy poseł o wykształceniu humanistycznym tłumaczy lekarzowi procesy medyczne sugerując, że wie lepiej, to boję się o naszą przyszłość. A pani, która nie zna się na prawie, może zostać sędzią ludowym, bo „może doczytać” jest w tym wszystkim wisienką na torc...

        Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Policjantów  (Zarząd Wojewódzki w Łodzi)  wspiera nauczycieli w walce o godność, szacunek i byt na poziomie cywilizacji europejskiej.               Policjanci trzymają kciuki, życzą odwagi i determinacji w dążeniu do zwycięstwa. Nie będzie łatwo, bo jak wiemy, rząd nie wykazuje woli, by zrezygnować z postanowień absurdalnego porozumienia podpisanego z radnym Prawa i Sprawiedliwości, Ryszardem Proksą. Ale warto, zwłaszcza, że wsparcie deklarują kolejne grupy zawodowe i społeczne. Wczoraj byli to artyści, dzisiaj policjanci, jutro...                                                                                            ...

Zanim przystąpimy do wyborczych decyzji, zanim do nich dojrzejemy, proponuję kilka wycieczek w nieodległą w czasie a kosmiczną w wymiarze politycznym przeszłość. Po to, byśmy dobrze i rozsądnie wybrali przyszłość. Bo jak wygląda teraźniejszość, na ogół wiemy.             W kilku kolejnych odsłonach przedstawię Państwu obraz poszczególnych rejonów życia społecznego w latach 2007 – 2015, czyli z okresu rządu koalicji PO-PSL. W kontekście dokonań. Jako, że  po krytykę (ukradnę słowo: „totalną”) sięgnęli już inni,  sami zainteresowani robili uparcie błąd nienagłaśniania sukcesów kwitując je stwierdzeniem o „ciepłej wodzie w kranie” a media głównego nurtu zdecydowanie wolały koncentrować się na aferach, aferkach i awanturkach, uznałam, że przez jesienią – to ostatni dzwonek.            Dzisiaj proponuję zatem obszar MŁODZI ...