Wieści z Łodzi - Opozycja-koalicja
Od początku, kiedy Polska znalazła się w politycznych tarapatach,
które z szybkością światła zmieniają się w kłopoty wizerunkowe i gospodarcze, mamy
wiele powodów do irytacji. Jednak obok wyczynów przedstawicieli władzy
wykonawczej i większości ustawodawczej, wiele osób czuje się zawiedzionych
postawą szeroko rozumianej opozycji. Nie podzielam tego poglądu, bo rozumiem, w
jak trudnej, by nie powiedzieć – idiotycznej sytuacji postawieni są posłowie Platformy
Obywatelskiej, .Nowoczesnej czy PSL-u, którzy przy arytmetycznej mniejszości podczas głosowań, tylko
w wyjątkowych sytuacjach są w ogóle dopuszczani do głosu. A gdy marszałkowi
kończą się pomysły na to, jak by zamknąć
im usta, to stawia posła Winnickiego na mównicy i zarządza blokadę. Nie
podzielam poglądu zawiedzionych także dlatego, że bardzo wnikliwie przyglądam
się scenie politycznej i wiem, że inicjowanych jest wiele działań, są
przygotowywane projekty ustaw, programy na następne lata i wiele innych... Inna
rzecz, że nie wszystkie projekty znalazły się w ogóle w sferze zainteresowania mediów. Pani
poseł Kamila Gasiuk-Pichowicz powiedziała mi kiedyś, że gdy zwołuje briefingi
na tematy merytoryczne, często spotyka się z całkowitym désintéressement. Bo przecież widz, słuchacz, czytelnik potrzebuje potu i
krwi a nie nudnej analizy projektu. Ale, oczywiście, będzie się na jej brak później zżymał,
bo to jest wszak element gry.
Tylko,
że my już na gry salonowe nie mamy czasu. Nie mamy czasu na obrażanie się na
siebie, na wzajemne wytykanie błędów, na podkładanie sobie nóg i wyrywanie
szpadelka. Tym zajmiemy się później, jak już nic poza sporem na pomysły nie
będzie nam grozić.
Moja kochana Łódź jak zwykle nie
zawiodła. Ponieważ... Platforma
Obywatelska i .Nowoczesna nie tylko przygotowały wspólne
listy kandydatów ale udało im się również pozyskać SLD i PSL.
Robimy to bardzo ostrożnie i z panią
przewodniczącą Lubnauer staramy się budować to w sposób bardzo racjonalny. Nie
chcemy zepsuć tego dużego projektu, jakim jest koalicja. Chcemy ją spokojnie
rozszerzać. Robimy to konsekwentnie i cieszę się, że Łódź jest takim miejscem,
w którym po raz pierwszy się to udało. Jestem przekonany, że będzie miało to
odzwierciedlenie w wyniku wyborów - powiedział Grzegorz Schetyna.
Z kolei Katarzyna Lubnauer podkreśliła,
że Łódź stała się przykładem na to, że można zbudować szerokie
porozumienie. Tu w Łodzi staje się faktem
to, co chciałam, jako ideę, na rok 2019, czyli szeroka koalicja - porozumienie,
które ma szansę zwyciężyć z PiS-em. Staje się nadzieją, że w latach kolejnych
będziemy w stanie zbudować takie porozumienie dla całej Polski – wyraziła nadzieję.
PO,
.N, SLD i PSL powołały wspólny Komitet Wyborczy Hanny Zdanowskiej, ogłaszając obecną
prezydent miasta wspólną kandydatką na to stanowisko w jesiennych wyborach
samorządowych.
Marcin Gołaszewski, przewodniczący regionu łódzkiego .Nowoczesnej napisał: Duże wyzwanie, dużo
pracy ale i wierzę, że dużo satysfakcji. Czuję, że możemy zrobić dla Łodzi
bardzo wiele.
Jesteśmy
w tej koalicji z dwóch powodów: po pierwsze chcemy urzeczywistniać nasze
propozycje programowe, a to możliwe jest tylko wtedy, kiedy będziemy mieć
realny udział w łódzkim samorządzie. A po drugie, chcemy wprowadzić do
Rady Miejskiej ludzi nowych, młodych. Ludzi, którzy nigdy jeszcze nie
piastowali stanowisk publicznych. Tacy ludzie to nowa siła i nowa energia,
która z pewnością się przyda.
Przewodniczący przywołał jakże znamienny cytat z „Ziemi obiecanej”
Władysława Reymonta, słowa pana Halperna: Ja chcę, żeby moja Łódź rosła, żeby
miała pałace wspaniałe, ogrody piękne, żeby był wielki ruch, wielki handel i wielki
pieniądz.
Hanna Zdanowska nie kryła wzruszenia: Wszystko co najpiękniejsze w naszym
życiu bierze się z miłości. Zawsze lepiej jest łączyć niż dzielić. Nas
połączyła miłość do Łodzi. Ogłaszamy powstanie koalicji wszystkich tych, dla których najważniejsza jest Łódź. Wspólnie
wystartujemy w wyborach samorządowych, stworzymy jedną listę. To dla mnie
bardzo ważne i wzruszające, że udało mi się przekonać do wspólnego działania
tylu łodzian, tyle środowisk, tyle organizacji oraz Platformę Obywatelską,
Nowoczesną, SLD, PSL i KOD. To ogromna odpowiedzialność i zobowiązanie. Za
to wyjątkowe zaufanie wszystkim bardzo dziękuję. O takim dniu i o takiej
sytuacji marzyłam od dawna. Polityka przestała mieć znaczenie, dziś liczy się
tylko Łódź!
© Dorota Ceran/ceran.press
GŁÓWNY SPONSOR KSIĄŻKI
A ja Łódź wolę...
---------------------------------------------------------------------------------------------
A
________________________________________________________
Komentarze
Prześlij komentarz